Przyszła kura do wielkiego bossa mafii, Dona Corleone i mówi:
– Chcę do mafii.
A Don jej na to:
– Nie ma żadnej mafii!
To poszła kura do doradcy Dona, Consiliera Pietro i mówi:
– Chcę do mafii.
A ten jej na to:
– Nie ma żadnej mafii!
Wtedy poszła kura do kapitana mafii, Długiego Joe i mówi:
– Chcę do mafii.
A Długi Joe na to:
– Nie ma żadnej mafii!
Wkurzyła się kura i wróciła do kurnika. Otoczyły ją koleżanki i pytają:
– Jak tam było? Wstąpiłaś do mafii? Wzięli cię?
Na wszystkie pytania kura odpowiadała:
– Nie ma żadnej mafii!
I wtedy kury zrozumiały.
I zaczęły się jej bać.