Czekolada dobra na wszystko.

Czekolada sama w sobie zawiera wiele substancji odżywczych takich jak tłuszcze, węglowodany i białka. Ponadto stymuluje układ nerwowy, a zawarta w niej kofeina usprawnia zapamiętywanie oraz poprawia koncentrację w trakcie intensywnego wysiłku intelektualnego. Zapewne wielu studentów, w czasie sesji egzaminacyjnych żyło tylko i wyłącznie dzięki czekoladzie, i świetnie sobie radziło podczas egzaminów.

Ale to jednak niekoniecznie jej właściwości odżywcze sprawiają że tak chętnie po nią sięgamy. Badania naukowców wykazały że to dzięki wspaniałemu aromatowi i smakowi czekolady sprawiają, że wprost nie możemy się jej oprzeć. Smak przywołuje miłe wspomnienia na przykład z dzieciństwa czy romantyczne chwile z ukochaną osobą. Ten niesamowity intensywnie słodki smak powoduje w naszym organizmie wydzielanie się hormonów szczęścia – endorfin. Zatem nic dziwnego, że po zjedzeniu kilku kostek czekolady czujemy się jak zakochani.

W dawnych czasach czekolada była traktowana jako afrodyzjak. Azteckie kobiety zajadały się ziarnami kakaowca aby dodać sobie trochę odwagi w trakcie nocy poślubnej. Z kolei inny spozywali czekoladę jako środek wzbogacający pobudzenie seksualne , fantazje erotyczne oraz potencje.

Co ciekawe, naukowcy udowodnili że istnieje związek pomiędzy typem czekolady który najczęściej wybieramy a naszą osobowością. I tak na przykład amatorzy:

  • czarnej czekolady – to ludzie myślący perspektywicznie,
  • czekolady nadziewanej masą kawową – niecierpliwi,
  • z pomarańczowym nadzieniem – świetnie sprawdzają się w nadzwyczajnych sytuacjach,
  • czekolady z nadzieniem toffi – zmysłowi,
  • brazylijskich orzechów w czekoladzie – to osoby stylowe i kulturalne,
  • migdałów w czekoladzie – myślą szybko i lubią eksperymenty,
  • czekolady mlecznej – to osoby romantyczne i skłonne do nostalgii,
  • białej czekolady – są niezdecydowani,
  • gorzkiej czekolady – lubią rzeczy dobrej jakości.

Czym jest osławiona czekolada? Większość odpowie machinalnie – lekarstwem na chandrę. To z pewnością jest jedna z bardziej trafnych definicji tego niezwykłego specyfiku. Przyjrzyjmy się mu jednak uważniej.

Prawie 2000 lat temu Majowie nazwali kakao „pokarmem bogów”. Czekolada z kolei jest mieszanką kakao i masła kakaowego, który jest naturalnym tłuszczem uzyskiwanym w procesie podgrzewania, miażdżenia i filtrowania nasion kakao. Nasiona te charakteryzują się ciekawym składem biochemicznym. Zawierają ponad 800 molekuł o właściwościach nawilżających, tonizujących, rewitalizujących i regeneracyjnych. Na przykład flawonoidy opóźniają procesy starzenia; żelazo, magnez, cynk i wapń odżywiają; a kofeina – pobudza krążenie krwi, wygładzając skórę i przyspiesząjąc spalanie tłuszczu. Kakao zawiera też teobrominę, która pobudza produkcję betaendorfin. Są to hormony odpowiadające za uczucie spokoju, relaksu i szczęścia.

Takie informacje powinny wpłynąć kojąco na nasze sumienie, kiedy będziemy sięgać po kolejną kostkę czekolady. Ale jedzenie to nie jedyna możliwość, by nasze ciało skorzystało z jej nieskończonych możliwości.

Ostatnimi czasy coraz większym zainteresowaniem cieszą się kosmetyki o zapachu czekolady (w większości jednak ich aromat uzyskiwany jest w sposób sztuczny, co w żadnym wypadku nie przynosi spodziewanych efektów) oraz zabiegi czekoladowe oferowane w zakładach SPA.

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz