Dlaczego Zeus miał małego penisa? Czyli skąd wzięły się malutkie przyrodzenia starożytnych rzeźb.

Zastanawialiście się kiedyś, czemu posągi przedstawiające starożytnych Greków i Rzymian mają takie małe członki? My tak, postanowiliśmy więc sprawdzić, dlaczego starożytne rzeźby nie są nigdy hojnie „obdarzone przez naturę”.

Współcześnie duży rozmiar penisa postrzegany jest jako symbol męskości i sprawności seksualnej. Duży członek jest źródłem męskiej dumy. Jak było kiedyś? Starożytny kanon piękna męskiego ciała zupełnie różnił się od dzisiejszego. A duży rozmiar penisa był przypisany tylko mitologicznym stworzeniom i zwierzętom.

Starożytni Grecy łączyli posiadanie dużego przyrodzenia z negatywnymi cechami charakteru. Mężów hojnie obdarzonych przez naturę określali jako szpetnych, lubieżnych i mało inteligentnych, gardzono nimi niczym barbarzyńcami. Natomiast posiadacze małych penisów utożsamiani byli z cechami godnymi elit. Postrzegani byli jako inteligentni, uduchowieni, przestrzegający zasad moralnych.

Mały penis wcale nie oznaczał ubogiego życia seksualnego Starożytnych Greków. Przeciwnie. Właściciele małych przyrodzeń odbywali dużo stosunków seksualnych a ich mały rozmiar im to wręcz umożliwiał.

W kulturze Starożytnych Greków znajdziemy też przykłady rzeźb postaci z dużymi penisami. Należą do nich posągi satyrów, mitologicznych bożków płodności i urodzaju przedstawiani jaki pół człowiek, pół kozioł oraz grecki bóg płodności Priapus. Hera rzuciła na niego klątwę, przez co stał się szpetnym impotentem z wieczną erekcją. Jak się okazuje obsesja na temat wielkości penisa była na porządku dziennym od zawsze. Zmienił się tylko nieznacznie punkt odniesienia.

Mały ale wariat?

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz