Afrykańczyk – autorska wariacja nad tradycyjnym murzynkiem.

Ciasto: 
1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej (graham drobna) 
1 szklanka płatków owsianych zmielonych w młynku udarowym (taki stary do kawy) 
3 łyżki zmielonych otrąb żytnich 
1/2 szklanki cukru 
3 łyżki dobrego kakao (z kopczykiem) 
1 kostka masła 
1/2 (pół) szklanki wody 
4 jajka 
1 łyżeczka proszku do pieczenia (z kopczykiem) 
1 paczka cukru waniliowego 
Cynamon, kardamon, gałka muszkatołowa według uznania (na początek lepiej nie przesadzać z ilością) Odważni mogą poeksperymentować z szczyptą chili. 

Wodę, cukier, masło i kakao prawie zagotować, pozostawić do ostygnięcia. 
Po przestygnięciu dodać mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i przyprawami, ukręcone żółtka i ubitą pianę z białek. Białka na koniec i wtedy delikatnie wymieszać. 
Dobrze wymieszać, do formy i do pieca. (forma – mała tortownica lub większa keksówka) 
Piec 50 minut w temperaturze 170 stopni. Pod koniec sprawdzać na patyczek. 

Można przełożyć dowolnym kremem, konfiturami, powidłami lub marmoladą. 
Polewa też może być, jak nie własna to kupne też dają radę. 

edit: Ciekawym i wypróbowanym dodatkiem są daktyle i banan, pozwala to na kolejne obniżenie zawartości cukru. 

Daktyle (15 dkg) kroimy w paski i zalewamy na chwilę wrzątkiem. 
Banan (1 sztuka) miksujemy, lub mocno rozdrabniamy widelcem. 

Tak przygotowane daktyle i banan dodajemy do gorącej masy z wody, masła, cukru i kakaa – mocno mieszamy (może być mikserem ale ostrożnie, bo gorące) Reszta jak powyżej. 

Gotowa masa nie powinna być zbyt gęsta, musi dać się wlać do formy a nie włożyć. Zbyt rzadka też nie, bo to nie kompot… 

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz