– Przyszedłem odebrać buty z naprawy.
– Płaci pan 20 złotych.
– Tak mało? Na kwicie jest napisane, że mam do zapłaty 40 złotych.
– Jeden but zgubiliśmy.
W barze rozmawia dwoje bywalców:
– Tak właściwie, to dlaczego mówią na ciebie „Azbest”?
– Bo jestem rakotwórczy.
– Jak to?!
– Wszystkie moje dzieci są spod znaku Raka.
Czasy imperium – rozmowa dwóch Rzymian:
– Wybrałem się tanimi liniami do Egiptu
– Klasą ekonomiczną?
– Nie, biznesową. Dopłacasz dwie sestercje, ale przynajmniej nikt cię nie przykuwa do wiosła.
Dziewczyna ma chłopaka – przyjaciela. To znaczy, że on czuje do niej coś więcej i dlatego spędza z nią dużo czasu. Ona natomiast widzi w nim wyłącznie przyjaciela. Mówi mu często, że jest świetnym facetem, ale „w roli kochanka” go nie widzi.
To tak, jakby facet przyszedł na rozmowę kwalifikacyjną do firmy i usłyszał: „Ma pan fantastyczne referencje, odpowiednie kwalifikacje, ale nie mamy zamiaru pana przyjmować. Będziemy jednak wykorzystywać pana kwalifikacje do porównywania z innymi kandydatami. Przyjmiemy kogokolwiek, o możliwie najniższych kwalifikacjach, może nawet alkoholika. Jeśli z nim się nie uda, weźmiemy kogoś innego, ale nie pana. Na pewno nigdy pana nie zatrudnimy, ale będziemy do pana od czasu do czasu dzwonić, żeby pożalić się na tych, których zatrudniliśmy.”
Dwie kociary opowiadają jakie mają mądre koty…
– Wyobraź sobie, że kiedy moja kicia już ma dosyć przebywania poza domem to sobie wskakuje na klamkę, otwiera drzwi i wchodzi do domu.
– Mój kocurek jest mądrzejszy, bo umie pisać!
– Ciekawe czym?
– Chyba się zakochał, bo wczoraj widziałam jak stał na tylnych łapkach koło drzewa i pazurami przednich łapek coś wysoko pisał dla swojej ukochanej na korze.
– Przeczytałaś?
– Nie!… Bo pismem klinowym było!
Dzień Dobry Serdecznie. Piątek 24 marca 2023 – Narodowy Dzień Życia, Dzień Prokreacji, Dzień Pamięci o Uśmierconych Plemnikach.
Imieniny dziś obchodzą: Ademar, Agapiusz, Aldmir, Aleksander, Bertrada, Dionizy, Dydak, Dzierżysław, Dzierżysława, Dziesława, Dzirżysława, Gabriel, Jan, Józef, Katarzyna, Marek, Oldmir, Romulus, Sewer, Sofroniusz, Szymon. Solenizantom składam najlepsze życzenia.
Z kalendarium:
1882 – Robert Koch ogłosił w Berlinie wyodrębnienie bakterii (prątka) odpowiedzialnej za gruźlicę.
1832 – Rząd rosyjski wydał ukaz o karnym wcielaniu dzieci polskich do armii Imperium Rosyjskiego.
1896 – Aleksandr Popow nawiązał łączność radiową i przekazał znaki telegraficzne na odległość 250 m.
1929 – Włoscy faszyści zdobyli 99% głosów w jednopartyjnych wyborach parlamentarnych.
1944 – W Bełzu (miasto w obwodzie lwowskim) oddział UPA dokonał ludobójstwa na ponad 100 Polakach.
1999 – Początek nalotów NATO na cele w Jugosławii w celu „ochrony” albańskiej ludności Kosowa (operacja „Allied Force”).
2015 – 150 osób zginęło we francuskich Alpach w katastrofie lecącego z Barcelony do Dusseldorfu Airbusa A320-211 niemieckich linii lotniczych Germanwings, do której celowo doprowadził drugi pilot Andreas Lubitz.
Za oknem przewaga chmur, możliwe przelotne opady. Temperatura w okolicy +19.
Życzę miłego dnia.
– Czym czyścisz okulary?
– Ściereczką.
– I ja ściereczką, ale nie schodzi.
– A czym nasączasz?
– Niczym, po prostu chucham na szkła.
– Ja też… No to jeszcze jedna rzecz: co pijesz?
Strasznie się zdenerwowałem. Sąsiad sprzedaje mieszkanie, co oznacza, że zabierze zarówno router, jak i sąsiadkę.
Pewnego razu wielki rosyjski heretyk Bożow został schwytany przez inkwizycję i został spalony na stosie, a jego prochy pozbierano. Pech chciał, że prochy, zamiast do urny, trafiły do imbryka.
Jeszcze większy pech sprawił, że wracająca po ciężkiej pracy (na oko 3 promile… w wydechu) rosyjska dozorczyni Nadjeżdża Zkrupska przypadkiem weszła w posiadanie wyżej wymienionego imbryka.
Zerknęła do środka, zalała wrzątkiem będąc przekonana, że w środku wsypano pewną używkę…
I tak, drodzy słuchacze, powstała kawa z Bożowa.
Czasy się zmieniają, nie zmienia się tylko oczekiwanie lepszych czasów.